Rybus chce kończyć karierę! "Nie mam żadnych ofert i wyboru"
Maciej Rybus od blisko pół roku pozostaje bez klubu. Były reprezentant Polski w rozmowie z rosyjskimi mediami otwarcie przyznał, że jeśli jego sytuacja nie ulegnie zmianie, to zakończy karierę.
Polski piłkarz po wybuchu wojny na Ukrainie postanowił zostać w Rosji. Tłumaczył się względami rodzinnymi - jego żona jest Rosjanką, a tamtejsze obywatelstwo mają też ich dzieci.
Jego przygody ze Spartakiem Moskwa oraz Rubinem Kazań okazały się jednak kompletnie nieudane. Niedawno Rybus wylądował w amatorskiej Lidze Mediów.
Teraz w rozmowie z Football24.ru otwarcie przyznał, że nie ma żadnych ofert z profesjonalnych klubów. Jeśli się to nie zmieni, lada moment zakończy karierę.
- W tej chwili nie mam żadnych ofert z profesjonalnych klubów. Obecnie jestem zawodnikiem FK 10 i przygotowuję się do nowego sezonu. Zobaczymy, co będzie się działo w styczniu - powiedział Rybus.
- Rozważę każdą ofertę, mam 35 lat, nie mam zbyt dużego wyboru. Moja kariera dobiega końca, ale chciałbym grać na wyższym poziomie - zadeklarował.
- Najprawdopodobniej zakończę karierę zawodową tej zimy, jeśli nie znajdę klubu. Straciłem już rok. Teraz planuję polecieć do Polski i odpocząć - zakończył.