Rusza proces wobec Manchesteru City. Słowa Guardioli mogą szokować
Lada chwila ma ruszyć postępowanie dotyczące łamania przepisów finansowych przez Manchester City. Mistrz Anglii ma postawione aż 115 zarzutów. Zadowolenia z tego procesu nie kryje Pep Guardiola.
Kilka lat temu na jaw wyszły szokujące wieści dotyczące Manchesteru City. Z informacji ujawnionych przez Der Spiegel wynikało, że angielski klub dopuszczał się łamania przepisów finansowych w Premier League.
Część naruszeń miała nastąpić już w 2009 roku. Po tym, jak wieści w tej sprawie ujrzały światło dzienne, do akcji wkroczyła UEFA. W lipcu 2020 roku europejski związek nałożył na klub dwuletni zakaz uczestnictwa w europejskich rozgrywkach, lecz kilka dni później go cofnął.
Na początku 2023 roku władze Premier League oskarżyły Manchester City o 115 naruszeń przepisów finansowych. Wielokrotnemu mistrzowi Anglii groziła nawet degradacja, która do tej pory nie stała się faktem. Wszystko może się jednak zmienić w styczniu 2025 roku.
Według informacji BBC Sport lada chwila ruszy postępowanie wobec "The Citizens". Niezależna komisja dyscyplinarna rozpocznie pracę w tej sprawie. Pierwsze przesłuchania świadków zaplanowano na wrzesień.
- Cieszę się, że wszystko wkrótce się zacznie i mam nadzieję, że równie szybko się skończy z korzyścią dla nas wszystkich. Chcę pójść na rozprawę do niezależnej komisji, powtarzam to raz jeszcze, niezależnej komisji, i jak najszybciej ujawnić to, co się wydarzyło - przyznał Guardiola.
Zakończenie postępowania i wydanie wyczekiwanego postanowienia ma nastąpić na początku 2025 roku. Jak dodają brytyjskie media, jeśli zarzuty się potwierdzą, Manchester City może otrzymać karę degradacji.