Rummenigge znów to zrobił. Wielkie słowa o Lewandowskim

Środowy mecz Barcelony z Bayernem rozpala emocje kibiców. Smaku rywalizacji dodaje obecność w liderze La Liga Hansiego Flicka i Roberta Lewandowskiego, którzy odnosili wielkie sukcesy w Monachium.

Polak na początku sezonu jest w wielkiej formie. W meczu z Bayernem będzie prowadził pojedynek z Harrym Kane'em, który też strzela gola za golem.

Obaj napastnicy są ostatnio często porównywani. Rummenigge docenia i Lewandowskiego, i Kane. Nie kryje jednak, że ma specjalny stosunek do Polaka.

- Obaj są bardzo utytułowani, ale też bardzo różni. Robert dołączył do Bayernu na zasadzie wolnego transferu w 2014 roku. To był wielki wyczyn, który niesamowicie nam pomógł. Sprowadziliśmy do drużyny maszynę do strzelania goli, która nie miała sobie równych - przyznał Rummenigge.

- Robert był dla nas superważnym piłkarzem i dobrym człowiekiem. Rzadko spotykałem zawodników, z którymi można było prowadzić tak autentyczne, szczere i stojące na wysokim poziomie rozmowy. Był też ważnym doradcą, gdy sprawy się komplikowały - podkreśla Niemiec.

- Teraz cieszymy się, że mamy Harry'ego Kane. Nie bez powodu strzelił 36 goli w sezonie, który z punktu widzenia Bayernu nie był udany. Napastnicy żyją z goli, w przeciwnym razie nie są szczęśliwi - podsumował Rummenigge.