Rummenigge atakuje City i PSG: Nie skrzywdzisz ich karami pieniężnymi. Ale możesz odebrać im licencję albo dać ujemne punkty

Dyrektor generalny Bayernu Monachium, Karl-Heinz Rummenigge odniósł się do zasad finansowego fair play i jego przestrzegania przez takie kluby, jak PSG czy Manchester City. Zdaniem Niemca bogate kluby nie respektujące Financial Fair Play, można karać cofnięciem licencji bądź ujemnymi punktami.
PSG i Manchester City zainwestowały tego lata ogromne pieniądze w transfery. Klub z Paryża na samego Neymara wydał 222 miliony euro, co jest rekordem transferowym. Takie działania nie podobają się dyrektorowi Bayernu.
- Gdy ma się takich właścicieli, to pieniądze są rzeczą względną. Oni nie ucierpią z powodu kar finansowych. Co by ich zabolało, to odebranie licencji bądź ujemne punkty - stwierdził Rummenigge cytowany przez serwis bavarianfootballworks.com.
Niemiec wierzy, że obecny prezydent UEFA, Aleksander Ceferin, zajmie się to sprawą. - Jestem przekonany, że postara się zmodyfikować Financial Fair Play na tyle, że będzie można stwierdzić, że zasady są sprawiedliwe dla wszystkich - ocenił.
Dyrektor Bayernu przyznał, że ligę niemiecką mogą czekać poważne zmiany i być może tamtejsze zespoły również zaczną przejmować bogaci inwestorzy. - Jeżeli w Financial Fair Play w najbliższym czasie nie dojdzie do zmian, to będziemy musieli odbyć poważną debatę, czy zezwolić klubom z Bundesligi na decydowanie o zasadzie 50+1 - zaznaczył.