Rumak zaskoczył. Wymowne słowa o przejęciu Lecha
Mariusz Rumak w sobotę po raz ostatni poprowadzi Lecha Poznań. Na konferencji prasowej przed tym meczem szkoleniowiec podzielił się ciekawą refleksją.
Rumak w grudniu ubiegłego roku zastąpił Johna van den Broma. Było z góry wiadomo, że jego misja będzie tymczasowa. Miał trenować drużynę do końca sezonu.
Celem Rumaka było wprowadzenie Lecha do europejskich pucharów. Zadania nie zrealizował. "Kolejorz" w najlepszym wypadku zakończy rozgrywki na czwartym miejscu.
W sobotę poznaniacy w ostatnim meczu sezonu podejmą walczącą o utrzymanie Koronę. Na konferencji prasowej przed tym meczem Mateusz Jarmusz z Gazety Wyborczej zapytał Rumaka, co powiedziałby samemu sobie, gdyby mógł wsiąść do wehikułu czasu i przenieść się do grudnia ubiegłego roku.
- Zastanów się. Dobrze się zastanów - odpowiedział 46-letni szkoleniowiec.
- Wtedy powiedziałem, że Lechowi się nie odmawia i decyzja była dla mnie oczywista, ale po czasie pewnie powiedziałbym: "Zastanów się" - dodał.
Mimo wszystko Rumak nie uważa, by stracił ostatnie miesiące. Przekonuje, że wyciągnął z nich wartościową lekcję.
- Czuję się teraz na pewno bardziej doświadczonym trenerem. Ostatnie pół roku nauczyło mnie więcej o mnie i o tym jak prowadzić zespół niż wiele ostatnich lat - stwierdził Rumak.