Ruch Legii Warszawa się nie boi. Trener zapowiada walkę o każdą piłkę. "Wierzę, że się nie przestraszymy"

Ruch przywitał się już z Ekstraklasą. Na start "Niebiescy" przegrali 1:2 z Zagłębiem Lubin, ale w następnej kolejce pokonali ŁKS Łódź 2:0.

Teraz beniaminek przygotowuje się do trzeciego i na ten moment najtrudniejszego starcia. W najbliższą niedzielę ekipa Jarosława Skrobacza zmierzy się z Legią Warszawa.

Stołeczny klub ma za sobą udany start w lidze, wszak udało się rozbić ŁKS 3:0. Wspomniany już szkoleniowiec ma jednak dużą nadzieję, że jego zespół nie podzieli losu niedawnych rywali z boisk Fortuna 1. Ligi.

- Świetnie zdajemy sobie w Ruchu sprawę z tego, w jakim miejscu jest ten klub. Do Legii podejdziemy jak do każdego innego rywala – z szacunkiem, a może i nawet lekkim respektem. Ale jedziemy tam też pełni wiary w siebie - zapowiedział w "TVP Sport".

- Przygotowując się do meczu z ŁKS analizowaliśmy ich spotkanie z Legią, więc upiekliśmy dwie pieczenie na jednym ogniu. Wiemy o Legii dosyć sporo. Czekamy jeszcze na ich czwartkowy mecz z Lidze Konferencji, bo on pewnie powie nieco na temat ich składu na weekend. Ale z drugiej strony szesnasty czy siedemnasty zawodnik też będzie wartością dodaną. Przed nami mecz na pełnym stadionie, w kapitalnej atmosferze. Wierzę, że się tego nie przestraszymy - podkreślił Skrobacz.

Na ten moment Legia zajmuje czwarte miejsce w tabeli Ekstraklasy. Ruch jest zaś szósty.