"Rozwinąłem się sportowo. Byłem gotowy, aby bronić". Bramkarz Korony Kielce liczy na udaną wiosnę
Marceli Zapytowski w końcówce rundy jesiennej dość niespodziewanie dostał szansę gry w PKO Ekstraklasie. Młody bramkarz Korony Kielce liczy na to, że wiosna będzie dla niego i całego zespołu zdecydowanie bardziej udana.
Początkowo 21-latek był jedynie zmiennikiem Konrada Forenca. W październiku zaczął jednak regularnie występować w PKO Ekstraklasie. Przyznał, że w ostatnich miesiącach sporo nauczył się w Kielcach.
- Mam nadzieję, że świetny okres dopiero przede mną. Chcę pomagać zespołowi w zdobywaniu punktów i jestem pełen wiary, że tak będzie od przyszłego roku. Oczywiście, ciężka praca zawsze się opłaca, więc nigdy nie można w nic wątpić. Trzeba spełniać marzenia poprzez ciężką pracę na treningach i meczach. To jedyna droga - powiedział Zapytowski w rozmowie z oficjalną stroną Korony.
- Korona to jedna wielka rodzina. Mamy bardzo dobrą atmosferę w szatni. Poznałem tutaj wspaniałych przyjaciół. Kielce to świetne miasto do życia - podkreślił.
- Myślę, że rozwinąłem się sportowo przez ten okres. Miałem kilku trenerów, od których mogłem się wiele nauczyć. Jeszcze dużo pracy przede mną i mam nadzieję, że moja forma i rozwój będą jeszcze lepsze - dodał.
- Uważam, że byłem po prostu gotowy, by bronić i pomagać zespołowi. Ciężka praca z trenerem Tkoczem mi w tym bardzo pomogła, by fizycznie, ale i również mentalnie być przygotowanym - stwierdził.
- Wiadomo, że atmosferze najbardziej pomagają wyniki, a ostatnio ich nie było. Jesteśmy pełni wiary i radości z tego co robimy, pewni siebie idziemy po swoje w nowym roku - zakończył.