Działacze Ekstraklasy i PZPN poszli po rozum do głowy. Rozgrywki ligowe w Polsce zostały zawieszone!
Ekstraklasa podjęła decyzję o zawieszeniu rozgrywek. Na pewno nie odbędzie się też najbliższa kolejka I i II ligi.
Władze Ekstraklasy pierwotnie nie chciały przerywać rozgrywek. Mecze miały odbywać się zgodnie z terminarzem, ale bez udziału publiczności. Decyzję zmieniono na skutek presji klubów i piłkarzy. Przeciwko grze w obecnych warunkach wypowiadali się m.in. Jakub Błaszczykowski i Dariusz Mioduski.
Ekstraklasa podała, że rozgrywki nie zostaną wznowione do końca marca. Dalsze decyzje będą uzależnione od postępów w walce z pandemią koronawirusa.
Decyzja o zawieszeniu rozgrywek Ekstraklasy została ogłoszona na nieco ponad pięć godzin godzin przed pierwszym meczem 27. kolejki. O 18:00 miało się rozpocząć spotkanie ŁKS-u z Górnikiem Zabrze. Goście byli przeciwni grze w tym terminie - złożyli wniosek o przełożenie meczu na inny termin.
PZPN z kolei poinformował o odwołaniu najbliższych meczów I i II ligi. Spotkania 23. kolejki mają zostać rozegrane w "najbliższym możliwym terminie".
Nie odbędą się też planowane na końcówkę marca mecze reprezentacji Polski w różnych kategoriach wiekowych. Według portalu. Weszlo.com dotyczy to także drużyny prowadzonej przez Jerzego Brzęczka, która za kilkanaście dni miała zagrać towarzysko z Finlandią i Ukrainą.