Rozczarowujący występ Lewandowskiego w starciu z Juventusem. Napastnik FC Barcelony nie kłopotał Szczęsnego
Robert Lewandowski rozegrał 62. minuty w towarzyskim starciu FC Barcelony z Juventusem. Nowy napastnik "Dumy Katalonii" nie zdołał wpisać się na listę strzelców, a jego klub zremisował 2:2 (2:1).
Robert Lewandowski otrzymał drugą z rzędu szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności w barwach FC Barcelony. Kapitan reprezentacji Polski wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Juventusem, a w linii ataku towarzyszyli mu Aubameyang oraz Dembele.
Po drugiej stronie boiska nie zabrakło Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz "Starej Damy" miał powstrzymywać Lewandowskiego przed zdobyciem premierowej bramki dla "Dumy Katalonii".
Zmagania Polaków uważnie śledził nasz wysłannik. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem opublikował on vloga prosto z Dallas - znajdziecie go TUTAJ.
Samo spotkanie FC Barcelony i Juventusu od początku miało dobre tempo. Widoczna była również determinacja Lewandowskiego, który chciał strzelić gola. Napastnikowi brakowało jednak skuteczności - kilka minut po pierwszym gwizdku oddał on słaby strzał, który znacznie minął bramkę Szczęsnego.
W dalszej części spotkania kapitan "Biało-Czerwonych" miał problem ze znalezieniem się w dobrej sytuacji bramkowej. Szczęścia spróbował w okolicach 60. minuty, lecz jego uderzenie głową nie leciało nawet w światło bramki. Ostatecznie w 62. minucie Lewandowski został zmieniony przez Depaya.
Nieco lepiej wiodło się Wojciechowi Szczęsnemu. Bramkarz Juventusu skapitulował co prawda przy dwóch akcjach Dembele, ale jeszcze przed końcem pierwszej połowy zaliczył efektowną paradę w pojedynku z Franckiem Kessim. Dzięki temu "Duma Katalonii" do przerwy miała tylko jednobramkowe prowadzenie.
Ostatecznie FC Barcelona zremisowała z Juventusem 2:2 (2:1). Na dwa gole Dembele zdołał bowiem odpowiedzieć Moise Kean, który również popisał się dubletem.