Tak trener z Premier League świętuje sukcesy. Będzie zaskoczeni [WIDEO]

W niedzielę Wolverhampton Wanderers pokonali u siebie Tottenham w 32. kolejce Premier League. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 4:2.

Tuż po spotkaniu zwycięski zespół oddał się celebracji. Jedną z osób, która poszła świętować, był główny szkoleniowiec, Vitor Pereira.

Portugalczyk udał się do lokalnego pubu, The Moon Under Water - JD Wetherspoon. W trakcie swoich odwiedzin imprezował razem z kibicami "Wolves".

Pereira udowodnił w niedzielę, że dotrzymuje słowa. Już pod koniec lutego złożył kibicom obietnicę, z której właśnie się wywiązał.

Po meczu 26. kolejki Premier League, w którym "Wolves" pokonali Bournemouth 1:0, Portugalczyk wziął udział w konferencji prasowej. W jej trakcie jeden z dziennikarzy zapytał go, czy napiłby się piwa z kibicami.

Pereira odpowiedział: "Najpierw punkty, potem kufle", dając do zrozumienia, że nie ma nic przeciwko wspólnemu świętowaniu, o ile drużyna wywiąże się z boiskowych obowiązków. Niedzielna wizyta to dowód na to, że nie 56-latek rzuca słów na wiatr.