Roy Keane ostro o postawie Manchesteru United. "To już nie jest mój klub. Pozostał tylko smutek"

Manchester United ma wiele problemów w tym sezonie Premier League. Nie tylko nie jest w stanie rzucić rękawicy najlepszej trójce w lidze, ale też notuje rozczarowujące wyniki z niżej notowanymi rywalami. To zaś sprawia, że obecnie ekipa z Old Trafford znajduje się poza TOP4.

Z takim stanem rzeczy nie zgadza się Roy Keane. Legenda Manchesteru United w ostrych słowach odniosła się do ostatnich występów swojego ukochanego zespołu.

- Kiedyś się wściekałem, ale teraz pozostał już tylko smutek. Nie ma liderów, zawodnikom brakuje jakości. Potrzebny jest nowy menedżer, potrzebni są nowi gracze. To bardzo smutny widok. To nie jest klub, w którym grałem. Nie widzę Manchesteru United, która walczy i jest dumny - stwierdził Irlandczyk.

- W tym klubie zawsze były wspaniałe charaktery, wiem to z doświadczenia. Zawsze byli tu ludzie, którzy dla klubu oddawali wszystko. Ale obecna drużyna nie ma duszy. Nawet w ich słowach po meczu jest nie ma żadnych emocji - dodał.

- Jeśli przyjeżdżasz na Anfield i chcesz mieć jakiekolwiek szanse na osiągnięcie dobrego wyniku, musisz umieć utrzymać się przy piłce, a oni po prostu nie potrafili tego zrobić - ocenił.

- Obecnie żaden zawodnik Manchesteru United nie łapie się do podstawowej jedenastki Liverpoolu. A przecież United to dalej jest ogromny klub - podsumował.

Roy Keane nie omieszkał również personalnie skrytykować kilku piłkarzy. Oberwał między innymi Jesse Lingard oraz Marcus Rashford. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.