Rosja odpowiada FIFA i UEFA. "Decyzja ma dyskryminujący charakter, sport hołduje niezależności od polityki"

FIFA i UEFA podjęły ostateczną decyzję w sprawie Rosji oraz spółek, które były powiązane z ich rozgrywkami. Ma to związek z agresją na Ukrainę, do której doszło 24 lutego bieżącego roku.

UEFA zerwała współpracę z Gazpromem, który współfinansował Ligę Mistrzów, rozgrywki krajowe oraz miał udzielić wsparcia przy nadchodzącym Euro 2024. Wspólnie z FIFA zaś podjęto decyzję o zawieszeniu rosyjskich drużyn do odwołania.

Kara ta wymierzona jest przede wszystkim w Spartak Moskwa oraz reprezentację "Sbornej". Pierwszy zespół miał zmierzyć się z RB Lipsk w 1/8 finału Ligi Europy, natomiast kadra narodowa szykowała się do meczu z Polską, który miał odbyć się na neutralnym terenie.

Teraz wiadomo, że do spotkania nie dojdzie. Biało-czerwoni mogą zaś awansować bezpośrednio do finału baraży. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

Taka reakcja ze strony FIFA i UEFA sprowokowała rosyjską federację piłkarską, która nie zgadza się z nałożonymi sankcjami.

- Kategorycznie nie zgadzamy się z decyzją FIFA i UEFA, która przeczy zasadom i pryncypiom międzynarodowej rywalizacji. Decyzja ma dyskryminujący charakter, szkodzi wielkiej liczbie sportowców, trenerów, pracowników klubów i kadr oraz milionom rosyjskich i zagranicznych fanów - napisano w oficjalnym oświadczeniu.

- Takie działania dzielą światowe środowisko sportowe, które od zawsze hołduje zasadom równości, wzajemnego szacunku i niezależności od polityki. Zastrzegamy sobie prawo do zakwestionowania decyzji FIFA i UEFA zgodnie z międzynarodowym prawem sportowym - zakończono.