Roque spalił za sobą mosty. Mocna wypowiedź na temat Barcelony
Vitor Roque źle wspomina swój krótkotrwały pobyt w Barcelonie. 19-latek publicznie przyznał, że znacznie bardziej podoba mu się gra w Betisie.
"Duma Katalonii" sprowadziła Roque w styczniu tego roku. Wychowanek Athletico Paranaense miał stanowić realną konkurencję dla Roberta Lewandowskiego.
Brazylijczyk większość rundy wiosennej spędził jednak na ławce rezerwowych. Odejście Xaviego i zatrudnienie Hansiego Flicka nie wpłynęło szczególnie pozytywnie na miejsce napastnika w klubowej hierarchii.
Pod koniec letniego okienka "Barca" uzgodniła wypożyczenie Roque do Betisu. W tym klubie zdążył już rozegrać osiem spotkań, notując w nich dwie bramki.
- W Barcelonie spędziłem sześć lub siedem miesięcy, kiedy w ogóle się nie uśmiechałem. Przeżyłem trudne chwile, ale to już koniec. W Betisie jestem bardzo szczęśliwy - podkreślił Roque cytowany przez Mundo Deportivo.
- Moja przyszłość? Prawda jest taka, że to nie zależy tylko ode mnie. Chcę grać tutaj, w Betisie, bardzo mi się tu podoba. Rozmawiałem już o tym z rodziną i bliskimi. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość - dodał.
Wygląda zatem na to, że Roque nie bierze pod uwagę możliwości powrotu do Barcelony. Betis zapewnił sobie opcję wykupu napastnika w przyszłym roku za 25 mln euro. Andaluzyjczycy mają też możliwość przedłużenia wypożyczenia o kolejny sezon. W 2026 roku klauzula odstępnego podskoczy do 27,5 mln euro.
Andaluzyjska ekipa zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli. Barcelona jest liderem.