Ronaldo podsyca spekulacje: Coś się wydarzy. Nie mogę niczego zagwarantować

Nie ustają spekulacje na temat przyszłości Cristiano Ronaldo. Gwiazdor Realu Madryt po raz kolejny zabrał głos w sprawie swojej przyszłości i wciąż nie wiadomo, czy pozostanie w zespole "Królewskich".
Tuż po finale Ligi Mistrzów portugalski napastnik zaskoczył wszystkich. 33-letni piłkarz "między wierszami" zapowiedział swoje odejście z Realu Madryt, niejako żegnając się z hiszpańskim klubem. Potem bardzo szybko wytłumaczył się ze swoich słów, ale teraz jego kolejne wypowiedzi ponownie podsycają spekulacje na temat przyszłości reprezentanta Portugalii.
- Być może powiedziałem to wszystko, wtedy kiedy nie powinienem. Ale coś się wydarzy. To nie był pewnie właściwy moment, ale nie żałuję tego, ponieważ byłem szczery - przyznał Ronaldo cytowany przez agencję Reuters.
- W ciągu tygodnia powiem coś więcej, ponieważ moi fani zawsze byli ze mną i są w moim sercu. Nie mówię wiele, lecz kiedy mówię, to mówię - dodał napastnik "Królewskich".
- Pieniądze nie są żadnym problemem. Pięć razy wygrałem Ligę Mistrzów i pięciokrotnie zdobyłem Złotą Piłkę. Już zapisałem się w historii, a teraz tylko jeszcze bardziej - ocenił Portugalczyk.
- Nie jestem zaniepokojony, ponieważ wiem, co dałem klubowi. Nie chcę jednak zmazać tej wyjątkowej chwili, którą przeżywam z moimi kolegami z zespołu, którzy są prawdziwymi mistrzami - podkreślił.
- Nie mogę jednak niczego zagwarantować. Nie zamierzam się ukrywać i w ciągu paru następnych dni o wszystkim powiem. W życiu nie chodzi tylko o sukcesy i chwałę - zakończył enigmatycznie Ronaldo.