Ronaldo jedzie do domu! Francja wygrała wojnę nerwów w karnych [WIDEO]

Ronaldo jedzie do domu! Francja wygrała wojnę nerwów w karnych [WIDEO]
Mateusz Porzucek / pressfocus
Reprezentacja Francji wygrała w rzutach karnych z Portugalią i awansowała do półfinału EURO 2024! Po 120 minutach był bezbramkowy remis.
Obie drużyny od początku skupiały się na zabezpieczeniu własnej bramki. Gra była zachowawcza, brakowało dobrych sytuacji do zdobycia bramki. Portugalia stwarzała nieco lepsze wrażenie, ale przed przerwą nie była w stanie oddać ani jednego celnego strzału w światło bramki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Francuzi przed przerwą raz sprawdzili Costę. Z dystansu kropną Hernandez, ale bramkarz Portugalii zdołał odbić piłkę.
Wicemistrzowie świata ruszyli do ataku po rozpoczęciu drugiej połowy, ale animuszu starczyło im tylko na kilka minut. Portugalczycy proponowali mało, ale przebudzili się po godzinie. W pole karne wtargnął Leao, ale z ostrego kąta nie potrafił pokonać Maignana. Chwilę później jeszcze lepszą sytuację miał Fernandes, ale przegrał pojedynek z bramkarzem Francji.
W 63. minucie nie popisał się Vitinha, który był niekryty kilka metrów przed Maignanem, ale kopnął prosto w niego. Dobijać próbował Ronaldo, ale Francuz zatrzymał również jego strzał.
"Trójkolorowi" odpowiedzieli niemal natychmiast. W polu karnym odnalazł się Kolo Muani, ale jego strzał zablokował Dias. Później blisko szczęścia był Camavinga, ale z bliska kopnął minimalnie obok słupka.
Później tak dobrych okazji brakowało. Francuzi zamknęli własne pole karne, a sami nie potrafili wykorzystać szybkich ataków. Dogrywka!
W dodatkowym czasie nie działo się wiele. Już na początku dobrą okazję miał Ronaldo, ale kopnął wysoko nad poprzeczką. Później próbował Leao, ale piłkę zablokował Upamecano.
Mbappe swój występ zakończył po pierwszej połowie dogrywki. Zastąpił go Bradley Barcola. Gra się nie zmieniła: oglądaliśmy zrywy, ale nie gole. Portugalia miała piłkę meczową w ostatniej minucie. Przed szansą stanął Nuno Mendes, ale jego uderzenie zatrzymał Maignan.
Wszystko rozstrzygnęły rzuty karne. W pierwszej kolejce do bramki trafili Dembele i Ronaldo. W drugiej - Fofana i Silva. Decydująca okazała się trzecia seria, w której gola strzelił Kounde, a Felix uderzył piłką w słupek. Francuzi nie zmarnowali tej przewagi. W czwartej kolejce solidarnie trafili Barcola i Mendes. Zwycięstwo "Trójkolorowym" dał strzał Hernandeza.
Francuzi we wtorek zagrają w półfinale. Ich rywalem będzie reprezentacja Hiszpanii.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Jul · 23:42
Źródło: własne

Przeczytaj również