Ronaldinho przerwał milczenie po wyjściu z więzienia. "Nie zamierzam z tego rezygnować"

Ronaldinho udzielił pierwszego wywiadu od momentu, gdy wyszedł z więzienia w Paragwaju. - Nigdy nie wyobrażałem sobie, że znajdę się w takiej sytuacji - powiedział były piłkarz FC Barcelony.
Ronaldinho zostali aresztowany wraz ze swoim bratem na początku marca. Brazylijczyków oskarżono o posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Były piłkarz trafił nawet za kratki - spędził tam aż 32 dni.
- Zaskoczyło nas, że dokumenty były niezgodne z prawem. Od tego czasu współpracowaliśmy z wymiarem sprawiedliwości, że wyjaśnić sytuację. Spełniamy wszystko o co nas proszono - oznajmił 40-latek.
- To był ciężki cios, nigdy nie wyobrażałem sobie, że przeżyję taką sytuację. Przez całe życie starałem się osiągnąć najwyższy poziom zawodowy i sprawiać radość ludziom moją grą w piłkę. Nie zamierzam z tego rezygnować - dodał.
- Pierwsza rzecz jaką zrobię na wolności? Dam całusa mojej mamie. Jest jej ciężko od początku epidemii - zakończył.
Ronaldinho opuścił więzienie po zapłaceniu 1,6 mln dolarów kaucji. Były zawodnik obecnie przebywa w areszcie domowym w jednym z hoteli w Asuncion, tam oczekuje na rozpoczęcie procesu przed sądem.