Ronaldinho nie chciał robić zdjęć z fanami. Wysłał swojego sobowtóra

Południowoamerykańskie media krytycznie wypowiadają się na temat zachowania Ronaldinho. 38-latek po meczu futsalu do robienia zdjęć wysłał swojego sobowtóra, Robinsona Oliveirę.
- Ronaldinho zatrudnił swojego sobowtóra, żeby uciec przed kibicami oraz dziennikarzami. Robinson Oliveira pozował do zdjęć z fanami i składał autografy. Gwiazdor futbolu pozostawił po sobie fatalne wrażenie - Tak dziennik „Diez" skomentował zachowanie Brazylijczyka.
Były zawodnik PSG, Barcelony i Milanu nie znalazł czasu i chęci, aby po charytatywnym meczu futsalu z udziałem Falcao i Denilsona. Do zdjęć i rozmowy z fanami wysłał swojego sobowtóra, Robinsona Oliveirę. Zdaniem „Diez" zrobił to w obawie przed pytaniami dotyczącymi afery finansowej, w którą jest zamieszany.
Brazylijskie władze wciąż starają się uzyskać od Ronaldinho 2 miliony euro zadłużenia za niszczenie lasów państwowych. Brazylijczyk wraz ze swoim bratem wybudował nielegalnie platformę rybacką nad brzegiem rzeki Guaiba.