Ronald Koeman na dywaniku u Joana Laporty. Trener FC Barcelony ma wytłumaczyć się ze słabych wyników

Jeszcze niedawno "Blaugrana" miała wszystko w swoich rękach, jeżeli chodzi o walkę o mistrzostwo Hiszpanii. W minionych tygodniach drużyna wpadła jednak w wyraźny kryzys.

Zaczęło się od sensacyjnej porażki z Granadą. Później "Barca" wygrała co prawda z Valencią, ale ostatnio w słabym stylu zremisowała z Atletico Madryt, a we wtorek niespodziewanie straciła punkty z Levante.

To ostatnie spotkanie sprawiło, że wicemistrzowie kraju praktycznie stracili szanse na walkę o tytuł. Obecnie tracą do Atletico jeden punkt, ale "Rojiblancos" mają o jeden mecz więcej do rozegrania, a zespołowi z Katalonii pozostały już tylko dwie kolejki.

Czy najbliższe dwa tygodnie będą ostatnimi, w których rolę szkoleniowca FC Barcelony będzie pełnił Ronald Koeman? Coraz więcej wskazuje na taki scenariusz, choć ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.

Jak informuje Xavi Campos, dziennikarz "Catalunya Radio", po ostatnim meczu z Levante szkoleniowca o spotkanie poprosił Joan Laporta. Szef "Barcy" chce, aby Holender osobiście wytłumaczył mu przyczynę słabych wyników.

Choć decyzja na temat przyszłości trenera nie zapadnie bezpośrednio po tej rozmowie, to może mieć ona wpływ na ostateczną decyzję prezesa klubu. Na ten moment wiele wskazuje na zwolnienie Koemana. Media spekulują, że jego miejsce może zająć Xavi.