Romano o przyszłości Szczęsnego! Jasny plan Barcelony

Doświadczony bramkarz latem zeszłego roku ogłosił przejście na emeryturę. Zmienił zdanie, gdy zgłosiła się po niego FC Barcelona, bo więzadła krzyżowe w olanie zerwał Marc-Andre ter Stegen.

Szczęsny na oficjalny debiut w Barcelonie musiał czekać przez trzy miesiące. Początkowo zarzekał się, że w klubie grał będzie zaledwie do końca tego sezonu.

Na początku 2025 roku Polak wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce. Początkowo popełnił kilka błędów, ale ostatnio prezentował się znakomicie.

Nie może więc dziwić, że "Barca" chętnie przedłużyłaby współpracę z golkiperem. Wątpliwości w tej sprawie nie ma sam Fabrizio Romano.

Klub i sztab szkoleniowy są bardzo zadowoleni z wpływu, jaki Szczęsny ma na drużynę na boisku i poza nim. "Blaugrana" jest otwarta na rozmowy ws. nowej umowy.

Jednocześnie wicemistrzowie Hiszpanii nie zamierzają się spieszyć. Ostateczna decyzja nt. przyszłości i tak będzie należeć przede wszystkim do Szczęsnego. Ostatnio bramkarz dawał jednak do zrozumienia, że jest otwarty na pozostanie w Barcelonie.