Romanczuk dostanie powołanie? "Nawałka był pod wrażeniem jego występu w meczu z Legią"

Taras Romanczuk jest coraz bliżej powołania do reprezentacji Polski. Pomocnik świetnie zaprezentował się w meczu z Legią, co zauważył selekcjoner Adam Nawałka - twierdzi Tomasz Włodarczyk z "Przeglądu Sportowego".
O tym, że Romanczuk może otrzymać powołanie, informowaliśmy już kilkanaście dni temu, o czym możecie przeczytać TUTAJ. Wydaje się, że z każdym dniem szanse zawodnika Jagiellonii rosną.
- Sam selekcjoner długo patrzył na powołanie dla Romanczuka dość sceptycznie. Czekał na mocne potwierdzenie formy przez pomocnika Jagi, a to w ekstraklasie dla trenera ma miejsce w meczach z czołówką ligi - napisał Włodarczyk w swoim felietonie na łamach "PS". - Piłkarz, jak cały zespół Ireneusza Mamrota, zagrał koncertowo. I choć wcześniej selekcjoner nie nadużywał komplementów, po spotkaniu w Warszawie był pod wrażeniem występu Romanczuka, który drugi stempel jakości musi przybić w niedzielę z Lechem.
Romanczuk miałby być przymierzany do pozycji Grzegorza Krychowiaka, gdyby pomocnik WBA nie mógł zagrać w danym meczu reprezentacji Polski. Włodarczyk wskazał także pozostałych kandydatów do funkcji zastępcy Krychowiaka.
- Sprawdzony jest Jacek Góralski (minusem warunki fizyczne). Na radarze są też m.in. Paweł Dawidowicz (Palermo), Szymon Żurkowski (Górnik) i Jakub Piotrowski (Pogoń) - stwierdził.