Romanczuk bohaterem! Beniaminek postraszył Jagiellonię [WIDEO]

"Jaga" podeszła do tego meczu po bolesnej porażce w Pucharze Polski. Podopieczni Adriana Siemieńca przegrali z Legią Warszawa 1:3, tracąc szansę na występ w półfinale.

Na początku niedzielnego spotkania żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć groźnej sytuacji. W 20. minucie Taras Romanczuk próbował zaskoczyć Dawida Kudłę, ale został zablokowany.

Po dwóch kwadransach Jesus Imaz był bardzo bliski strzelenia gola. Po strzale Hiszpana piłka odbiła się od poprzeczki i nie wpadła do bramki.

Do przerwy Jagiellonia prowadziła 1:0. Na początku drugiej połowie goście z Katowic stracili piłkę pod własnym polem karnym. Pululu zagrał do Romanczuka, ale ten posłał niecelne podanie.

W 55. minucie Szymczak kropnął z dystansu mocno i minimalnie niecelnie. Po chwili Abramowicz zatrzymał Wasielewskiego. Beniaminek próbował urwać punkt, ale był nieskuteczny.

"Jaga" mogła wyprowadzić drugi cios za sprawą Czurlinowa. Skrzydłowy w swoim stylu zszedł na prawą nogę, po czym szukał strzału na dalszy słupek. Obił jednak tylko poprzeczkę.

W 88. minucie Galan posłał piłkę do siatki. Gol Hiszpana nie został uznany. Sędzia dostrzegł, że w tej akcji Repka sfaulował Abramowicza. W końcówce wynik już nie uległ zmianie.

Jagiellonia wygrała 1:0 i zajmuje obecnie drugie miejsce w ligowej tabeli. Strata do liderującego Lecha Poznań wynosi dwa punkty. Teraz białostoczanie mogą szykować się do czwartkowego starcia z Cercle Brugge w 1/8 finału Ligi Konferencji.