Roman Abramowicz mógł kupić Tottenham, a nie Chelsea. Ujawniono kulisy rozmów

Roman Abramowicz mógł kupić Tottenham, a nie Chelsea. Ujawniono kulisy rozmów
Iurii Osadchi / shutterstock.com
Roman Abramowicz myślał o zainwestowaniu w Tottenham. Wycofał się z tego pomysłu, gdy Daniel Levy próbował go nakłonić do nabycia mniejszościowego pakietu akcji.
Kilka miesięcy temu Sven-Goran Eriksson zdradził, że w 2003 roku Abramowicz konsultował z nim zakup klubu piłkarskiego. Rosjanin wybierał między Tottenhamem i Chelsea. Ówczesny selekcjoner reprezentacji Anglii zasugerował mu zakup drugiego z nich.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mimo tego Abramowicz prowadził równoległe rozmowy z działaczami obu klubów. Najpierw umówił się z Danielem Levym z Tottenhamu.
- On próbował sprzedać Abramowiczowi tylko 29,9 procent akcji. Abramowicz nie był zainteresowany pakietem mniejszościowym. Chciał mieć kontrolę nad klubem - zdradził Mark Taylor, były dyrektor Chelsea.
Dzień po spotkaniu z Levym rosyjski miliarder rozmawiał z kierownictwem Chelsea.
- Szukaliśmy inwestorów od półtora roku. Mieliśmy dość marnowania czasu, a Roman wydawał się dobrym wyborem. Nikt tak naprawdę nie wiedział, kto to właściwie jest. Później okazało się, że zajmuje piętnaste miejsce na liście najbogatszych ludzi Forbesa. To był dobry punkt wyjścia - przyznał Taylor.
- Myślę, że jednym z głównych powodów, dla których Abramowicz zdecydował się na Chelsea, był stadion. Stamford Bridge był wtedy w dobrym stanie, świeżo po remoncie, z odpowiednim wyposażeniem. To było dla niego bardzo ważne. Roman był bardzo nieśmiałym człowiekiem, ale wydawał się bardzo miły. Jego ekipa robiła wrażenie - dodał były dyrektor Chelsea.
Po wejściu Abramowicza rozpoczął się najlepszy okres w historii "The Blues". Chelsea od 2004 roku po pięć razy zdobyła mistrzostwo i Puchar Anglii oraz wygrywała Ligę Mistrzów i Ligę Europy.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski13 Apr 2020 · 15:06
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również