Roma szykuje rewolucję. Zalewski jedną z czterech ofiar

Reprezentant Polski ma kontrakt, który obowiązuje tylko do czerwca przyszłego roku. Już we wrześniu Roma chciała sprzedać piłkarza do tureckiego Galatasaray.

Sam zawodnik odmówił jednak transakcji i za karę został odsunięty od drużyny. Z czasem przywrócono go jednak do zespołu.

W środowym meczu Pucharu Włoch Zalewski wystąpił na pozycji ofensywnego pomocnika. Corriere dello Sport twierdzi jednak, że mógł być to jeden z ostatnich meczów Polaka w barwach "Giallorossich".

- Należy wziąć pod uwagę pozycję Pellegriniego, Cristante i Manciniego. Muszą wpłynąć odpowiednie oferty, ale także miejsca transferu muszą być przez nich zaakceptowane - piszą dziennikarze.

- Wtedy będzie można hipotetycznie uścisnąć im dłoń na pożegnanie. W styczniu "Giallorossi" mogą pożegnać się z Nicolą Zalewskim, którego kontrakt wkrótce wygasa - czytamy.

Do Romy w miejsce sprzedanych zawodników powinni trafić nowi gracze. Priorytetem stołecznego klubu jest sprowadzenie nowego napastnika, stopera oraz prawego obrońcy.