AS Roma się doigrała! Koszmar w ostatnich sekundach [WIDEO]

AS Roma się doigrała! Koszmar w ostatnich sekundach [WIDEO]
Źródło: X / screen
Fatalny mecz Romy. "Giallorossi" przegrali z Como 0:2 po trafieniach w doliczonym czasie gry.
AS Roma miała pierwszą okazję strzelecką już w szóstej minucie. Po serii rzutów rożnych Hermoso dopadł do wybitej piłki - jednak finalnie pofrunęła ona obok słupka.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kolejne i kolejne dośrodkowania Dybali kończyły się wybiciami obrońców Como. Po jednym z nich uderzenia z powietrza spróbował Celik, ale nie wyszło ono najlepiej.
Niewykorzystane okazje mogły się zemścić. Paz huknął z rzutu wolnego w poprzeczkę. Groźnie uderzał też Strefella. W odpowiedzi piłkę w siatce umieścił Kone, lecz zdaniem arbitra znalazł się na spalonym, a zaraz przed przerwą Dybala postraszył Reinę z rzutu wolnego.
Po przerwie Como ruszyło do ataku ze zdwojoną siłą. Da Cunha, Paz oraz Fadera kolejno przetestowali refleks Svilara, a ten wykonał szereg znakomitych interwencji.
Skoro nie udało się z bliska, Goldaniga spróbował pokonać golkipera z daleka. Ten jednak znów stanął na wysokości zadania. Obronił też strzał Paza z rzutu wolnego.
W końcówce AS Roma się uaktywniła. Marnowała jednak okazje na potęgę. Dybala i Mancini posyłali futbolówkę tuż obok słupków. I znów mogło się to obrócić przeciwko "Giallorossim" - po przepychance w polu karnym sędzia nie podyktował jednak "jedenastki" dla Como.
Ostatecznie Como dopięło jednak swego. W doliczonym czasie gry Gabrielloni dopadł do odegranej przez Cutrone piłki i zapewnił swojej ekipie prowadzenie.
Kilka minut później trafienie zaliczył natomiast Paz, który po kontrze skorzystał z wyłożenia Gabrielloniego. AS Roma była na łopatkach. Skończyło się 2:0. Poza pierwszym składem znalazł się Nicola Zalewski. Polak przesiedział całe starcie na ławce rezerwowych.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler15 Dec · 19:59
Źródło: własne

Przeczytaj również