Rodzina Di Marii w niebezpieczeństwie. Przestępcy zagrozili, że zabiją jego córkę
Bliscy Angela Di Marii otrzymali kolejne groźby. Przestępcy są przeciwni powrotowi piłkarza do Rosario Central.
W przeszłości Angel Di Maria zdradził, że chciałby zakończyć karierę w klubie, którego jest wychowankiem. Mowa o argentyńskim Rosario Central.
Plany piłkarza nie spodobały się przestępcom z jego rodzinnego miasta. W bieżącym roku recydywiści dwukrotnie ostrzegli 36-latka, aby ten nie wracał do ojczyzny.
Jak się okazuje, niedawno miała miejsce podobna sytuacja. Di Maria opowiedział o szczegółach w rozmowie ze stacją telewizyjną z Rosario.
Zdradził, że przestępcy po raz kolejny zagrozili jego bliskim. W firmie jego siostry pojawiło się pudełko z odciętą głową świni, w której znajdowała się kula z pistoletu.
- W firmie mojej siostry pojawiła się groźba, pudełko z głową świni i kulą oraz notatka, w której napisano, że jeśli wrócę do Rosario Central, następną głową będzie głowa mojej córki Pii. Te miesiące były okropne... Mogliśmy tylko siedzieć i płakać każdej nocy, że nie możemy zrealizować tego wymarzonego powrotu - mówił Di Maria.
- To dla mnie brak szacunku mówić o bezpieczeństwie i protokołach, kiedy ludzie z Rosario nie mogą wyjść do pracy, nie mogą czekać na autobus nie będąc okradzionymi lub zabitymi z powodu plecaka - dodał Argentyńczyk.
Di Maria opuścił Rosario Central w 2007 roku. W seniorskiej drużynie argentyńskiego klubu rozegrał 39 spotkań, w których zdobył sześć bramek i zaliczył dwie asysty.