Roberto Mancini wskazał główny atut Anglików. "Są od nas silniejsi w każdej formacji"

Na Wembley zawodnicy "Squadra Azzurra" będą musieli radzić sobie z presją wywieraną przez tysiące kibiców gospodarzy. Mimo wielkiej stawki Roberto Mancini jest jednak całkowicie zrelaksowany przed pierwszym gwizdkiem.

- Na razie nie czuję się poruszony. Być może jutro będzie inaczej. Naszym celem jest dostarczanie rozrywki kibicom, ale mam też nadzieję, że możemy być solidni. Turniej nie był łatwy, udało nam się tu dostać i musimy raz jeszcze przycisnąć, zanim udamy się na wakacje - powiedział Mancini na konferencji prasowej.

- Przeciwko Hiszpanom chcieliśmy narzucić nasz styl gry, ale rywale dobrze nas ograniczyli. Nasza tożsamość zaprowadziła nas tak daleko. Nie mamy zamiaru jej teraz zmieniać - podkreślił.

- Anglia jest od nas fizycznie silniejsza w każdej formacji, nie tylko w pomocy. W piłkę nożną gra się jednak przy pomocy stóp, więc mam nadzieję, że zwycięży technika - dodał.

- Anglia zawsze miała dobre drużyny, przez lata mieli pecha. To będzie wspaniały mecz piłkarski na pełnym stadionie i to znakomita wiadomość dla każdego, kto kocha ten sport. Znamy ich cechy i zobaczymy, co się stanie. Nie da się dotrzeć do finału bez świetnego zespołu - stwierdził.

- To, co muszą zrobić Włochy, to zachować spokój. To trudne z wielu powodów, ale musimy skoncentrować się na naszym futbolu i zrozumieć, że to ostatnia przeszkoda. Chcemy cieszyć się sobą jeszcze przez 90 minut - zakończył.