Roberto De Zerbi nie wytrzymał po wysokiej porażce z AS Romą. Przejechał się po prezesie Brighton
Roberto De Zerbi notuje bardzo dobre wyniki jako trener Brighton. W czwartek "Mewy" przegrały jednak aż 0:4 z AS Romą. Szkoleniowiec po spotkaniu nie gryzł się w język, wbijając szpilkę prezesowi klubu.
W ostatnim czasie De Zerbi łączony jest ze znacznie bardziej znanymi klubami niż Brighton. Nad zatrudnieniem Włocha myślą między innymi FC Barcelona, Manchester United oraz Bayern Monachium. O tym ostatnim zespole więcej pisaliśmy TUTAJ.
Ten sezon szkoleniowiec Brighton z pewnością dokończy w obecnym klubie. W czwartek zespół De Zerbiego w 1/8 finału został jednak rozgromiony w Rzymie przez Romę.
"Mewy" przegrały to spotkanie aż 0:4. Trener zespołu nie gryzł się w język na konferencji prasowej. Skrytykował działanie prezesa klubu, Tony'ego Blooma.
- Myślę, że ten dzień będzie lekcją dla wszystkich w klubie, począwszy od prezesa, Tony’ego Blooma. On też po raz pierwszy doświadczył europejskich pucharów - powiedział De Zerbi.
- W przyszłości również on będzie lepiej przygotowany, jeśli chodzi o zorganizowanie wszystkiego, czego potrzebuje zespół – czego ja potrzebuję – aby zarządzać okresem od stycznia do marca - dodał.
"Mewy" kolejny mecz rozegrają już w niedzielę, mierząc się w Premier League z Nottingham Forest. Na przyszły czwartek zaplanowano natomiast rewanż z Romą w Lidze Europy.