Robert Lewandowski wygrał mecz dla FC Barcelony! Zwycięski gol Polaka w doliczonym czasie! [WIDEO]

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Barcelony. Aktywny był Ansu Fati. Nastolatek mógł strzelić gola jeszcze przed upływem kwadransa, ale przegrał pojedynek z Mamardaszwilim. Kilka minut później wpakował nawet piłkę do siatki, ale gol nie został uznany z powodu spalonego.

Najbliżej strzelenia gola dla Barcelony był jednak Lewandowski. W 44. minucie w pole karne dośrodkował Alba, a Polak wygrał walkę o piłkę. Ta po jego strzale głową odbiła się od słupka.

Valencia odgryzła się dopiero w doliczonym czasie. Po rzucie rożnym na bramkę Barcelony główkował Gabriel Paulista. Pomylił się nieznacznie.

Druga połowa mogła zacząć się od mocnego uderzenia gospodarzy. W 50. minucie Lino umieścił piłkę w bramce, ale jego gol nie został uznany. Wcześniej piłkę ręką w bezsensowny sposób dotknął Marcos Andre.

Barcelona miała przewagę, atakowała, ale też nie można powiedzieć, by po kotłowało się pod bramką Valencii. Goście powinni jednak strzelić gola w 84. minucie. Pedri zagrał w pole bramkowe do Torresa, ale ten fatalnie skiksował, właściwie nie trafił w piłkę.

Decydująca akcja meczu miała miejsce już w doliczonym czasie gry. Piłkę w pole karne wrzucił Raphinha, a Lewandowski wbił ją do siatki.

Dla Polaka był to dwunasty mecz w tym sezonie La Liga. Ma na swoim koncie już trzynaście bramek.

Ostatnie minuty były bardzo brzydkie. Na boisku zrobiło się nerwowo, dochodziło do przepychanek. Wynik już się nie zmienił.

Goście wygrali, ale stracili kolejnych piłkarzy. Z powodu kontuzji przedwcześnie boisko opuścili dwaj środkowi obrońcy - Eric Garcia i Jules Kounde.