Robert Lewandowski porównał grę w Bayernie i reprezentacji Polski. " Nie można traktować tego tak samo"

Robert Lewandowski porównał grę w Bayernie i reprezentacji Polski. " Nie można traktować tego tak samo"
Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Robert Lewandowski podczas dzisiejszej konferencji prasowej mówił nie tylko o Mattym Cashu i kwestii szkolenia. Napastnik podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat najbliższych meczów kadry.
"Biało-Czerwonych" w listopadzie czekają dwa mecze w el. MŚ. Już 12 listopada zmierzą się z Andorą. Potem czeka ich starcie z Węgrami.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie myślałem o pauzie w meczu z Andorą. To że ostatnio odniosłem kontuzję, to był przypadek. Murawa sztuczna może nie jest czymś o czym marzę. Takie mecze też się zdarzają, trzeba się przygotować. Wiadomo, że Andora będzie starała się grać dobrze w obronie. My musimy ćwiczyć atak pozycyjny i dbać o to, żeby Andora nas nie skontrowała - przyznał Robert Lewandowski.
- Węgrzy mają swoje problemy, eliminacje nie są po ich myśli. Za to na mistrzostwach Europy spisywali się świetnie, rywalizując z topowymi drużynami. To ciągle dobry zespół, piłkarze, który mogą zaskoczyć w każdej chwili. To będzie ostatni mecz eliminacji, u siebie, dobrze byłoby zakończyć go fajnym wynikiem - dodał.
Lewandowski został także poproszony o porównanie swojej sytuacji w Bayernie Monachium i w reprezentacji Polski. 33-latek udzielił wymownej odpowiedzi.
- W Bayernie ostatnio też nie jest mi łatwo o miejsce na boisku, bo gramy sześcioma ofensywnymi zawodnikami, a drużyna przeciwna broni się 8-9 zawodnikami. Nawet gdy dostanę piłkę, nie mam miejsca. Dla napastnika nie jest to łatwa rzecz. Zdarzały się mecze, że przez pierwsze 20 minut prawie nie miałem piłki. Musiałem się mocno cofać. Na papierze Bayern wygląda super, stwarzamy sytuacje, ale to nie tak, że wszystko przychodzi łatwo. Dla mnie to też ciężkie, czasem potrzeba więcej spokoju. Zdajemy sobie sprawę, że ciężko się przeciwko nam gra - zaznaczył "Lewy".
- W reprezentacji dawno przestałem myśleć w stylu: A co to by było w Bayernie. Nie można traktować tego tak samo. Są zupełnie inne założenia taktyczne, inna jest ranga spotkań. Zawodnicy z klubów są innymi zawodnikami w reprezentacji. Staram się wyciągnąć maksa z tego co mam, nie porównuje jaką piłkę mógłbym dostać w Bayernie, a jaką w reprezentacji. To dwie różne drużyny. Staram się pomóc reprezentacji i tylko obopólna pomoc może przynieść korzyści - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz09 Nov 2021 · 14:36
Źródło: Interia Sport

Przeczytaj również