Robert Lewandowski: Piłkę w bramce widzieli wszyscy, tylko nie sędziowie

Robert Lewandowski: Piłkę w bramce widzieli wszyscy, tylko nie sędziowie
asinfo
W meczu z Kazachstanem Robert Lewandowski strzelił bardzo ładną bramkę z rzutu wolnego, której jednak nie zauważyli sędziowie. Po spotkaniu kapitan reprezentacji Polski przyznał, że nie dociera do niego, jak to mogło się wydarzyć.
- Ja widziałem tę bramkę! - powiedział napastnik. - Wszyscy widzieli, tylko nie sędziowie. Kuba Błaszczykowski był blisko, Piotr Zieliński...
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nawet obrońca z Kazachstanu śmiał się w trakcie meczu i mówił, że jak sędzia mógł tego nie zauważyć - dodał Lewandowski. - Szkoda, bo to byłaby bramka na 2:0, a na koniec z tego wszystkiego Kazachowie mieli kontrę...
- Ten wynik mógłby być lepszy, ale czasami zabrakło decyzji sędziego o moim golu, a czasami też skuteczności w sytuacjach podbramkowych - mówił napastnik Bayernu. - Teraz wszystko w naszych rękach.
- Przed meczem z Danią nie byliśmy gotowi mentalnie na to, że mamy to 5. miejsce w rankingu FIFA. Spodziewaliśmy się łatwego meczu, a pamiętajmy, że teraz przeciwnicy na nas mobilizują się bardziej niż kiedyś - podsumował Lewandowski.

Przeczytaj również