Robert Lewandowski pięknie pożegnał Gerarda Pique. Wyjątkowe słowa napastnika FC Barcelony [WIDEO]
Gerard Pique zapowiedział wczoraj zakończenie piłkarskiej kariery. 35-latka w wyjątkowy sposób pożegnali piłkarze Barcelony, w tym Robert Lewandowski.
Pique od 2008 roku grał dla pierwszej drużyny "Dumy Katalonii". Doświadczony stoper zdobył na Camp Nou wszystkie możliwe trofea i to kilkukrotnie.
W ostatnich miesiącach forma Pique zaczęła jednak drastycznie spadać. Piłkarza obowiązywał jeszcze dwuletni kontrakt z Barceloną, jednak sam postanowił zejść ze sceny. W czwartek obrońca ogłosił, że jutro rozegra swój ostatni mecz na Camp Nou.
- Gerard Pique nie jest tylko legendą klubu, ale też ikonicznym zawodnikiem. Pamiętam, kiedy rywalizowaliśmy przeciwko sobie, zawsze był trudnym rywalem. Jest genialnym zawodnikiem, który wygrał wszystko, ale też świetnym kolegą z drużyny, który zawsze służył pomocą w szatni. Bardzo pomógł mi w moich pierwszych dniach w klubie. Czuję do niego wielki szacunek, wiem, że Barcelona znaczyła dla niego wszystko. To jeden z najlepszych piłkarzy w historii - powiedział Robert Lewandowski przed kamerami "Barca TV".
- Gerard był dla nas fundamentalnym piłkarzem. Zarówno on, jak i ja jesteśmy wychowankami Barcelony, wygraliśmy razem mnóstwo trofeów, więc jego odejście to smutna informacja dla Barcelony - wtórował Jordi Alba.
- Pique jest najlepszym środkowym obrońcą w historii Barcelony. On wpłynął na zmianę historii tego klubu, wygrał tu wiele pucharów, przeżyliśmy razem niesamowity czas. Wraz z jego odejściem odchodzi część historii Barcelony - dodał Sergio Busquets.
Barcelona zmierzy się z Almerią jutro o godzinie 21:00. Pique powinien rozpocząć ten mecz w wyjściowym składzie, chociaż Xavi na konferencji prasowej oświadczył, że jeszcze nie podjął decyzji w tej sprawie.