Robert Dadok liczy na zwycięstwo ze Górnika Zabrze Śląskiem Wrocław. "To będzie dla nas dodatkowa motywacja"
Górnik Zabrze zakończy sezon 2021/2022 wyjazdowym spotkaniem ze Śląskiem Wrocław. Na wygraną na terenie rywali liczy piłkarz śląskiego zespołu, Robert Dadok.
25-latek w ostatnim spotkaniu w ostatniej chwili wskoczył do wyjściowej jedenastki w miejsce kontuzjowanego Dariusza Pawłowskiego. Uważa, że dobrze wykorzystał szansę, którą otrzymał od Jana Urbana.
- Rywalizujemy z Darkiem Pawłowskim o miejsce na tej samej pozycji. On zagrał ostatnio trzy mecze w wyjściowym składzie i radził sobie bardzo dobrze, wykorzystując swoją szansę. Teraz ja wskoczyłem w jego miejsce ze względu na uraz - powiedział Dadok w rozmowie z oficjalną stroną Górnika.
- Byłem gotowy do gry. Wiedziałem, że muszę trochę odczekać, bo Darek jest w dobrej formie. Gdy już wszedłem do pierwszego składu, to naturalne, że chcę rozpoczynać mecze od początku co tydzień i udowodnić, że na to zasługuję. Grałem właśnie z takim nastawieniem - dodał.
- Było ciężko, bo przegrywaliśmy 0:2 u siebie i pojawiło się trochę złych myśli. Trzeba było jednak pokazać charakter, o czym mówiliśmy już w szatni. Takie mecze często zwycięża się właśnie charakterem. Atakowaliśmy, tworzyliśmy sytuacje, ale nic z tego nie wynikało, było mało strzałów. Aż nagle cztery bramki w tak krótkim czasie. Bardzo się z tego powodu cieszymy - podkreślił.
- Oczywiście, że ze Śląskiem będziemy chcieli wygrać. Przede wszystkim sporo kibiców zapowiedziało przyjazd do Wrocławia, więc będzie to dla nas dodatkowa motywacja - zapewnił.
- Piłkarzy zawsze cieszy to, gdy prowadzi się grę i zwycięża. Nie chcemy skończyć sezonu z porażką i rozjechać się tak do domów. Zawsze lepiej rozpoczynać wakacje po wygranym meczu, odpocząć i wrócić do roboty - zakończył.