Rewolucja w Koronie Kielce. Wiemy, kto będzie trenerem i dyrektorem sportowym. Znane nazwiska! [NASZ NEWS]
Korona Kielce po nieoczekiwanym rozstaniu się z trenerem i dyrektorem sportowym Maciejem Bartoszkiem ma plan na zagospodarowanie obu tych funkcji. Mogą objąć je odpowiednio Dominik Nowak oraz Paweł Golański. To bardzo ciekawy ruch i gorące nazwiska patrząc na zaplecze Ekstraklasy.
Dominik Nowak to trener, który radził sobie głównie na poziomie 1. ligi. Z Miedzią Legnica zrobił awans do Ekstraklasy, ale jako beniaminek od razu pożegnał się z ligą. Trzeba przyznać, że po awansie jego zespół dalej próbował grać swoją piłkę, ale… no właśnie, na próbach się skończyło. Tak naprawdę po sezonie Miedzi w Ekstraklasie najbardziej zapamiętaliśmy Petteriego Forsella, a konkretnie jego nadwagę oraz fantastyczne strzały z dystansu.
Po spadku 49-letni Nowak dostał szansę odbudowy zespołu, ale w Miedzi ewidentnie zepsuł się klimat i trener nie dokończył sezonu, a klub nie wrócił do najwyższej ligi. Od 22 czerwca Dominik Nowak pozostaje bez pracy. Szkoleniowiec ma w swoim CV Wigry Suwałki, Motor Lublin, Flotę Świnoujście i Górnik Polkowice.
Jeszcze ciekawszym nazwiskiem jest człowiek przymierzany do roli dyrektora sportowego. Korona Kielce planuje ogłosić nim… Pawła Golańskiego. To po pierwsze były reprezentant Polski, który ma za sobą udział w Mistrzostwach Europy w 2008 roku, a po drugie - klubowa legenda. Golański w barwach Korony rozegrał ponad 150 spotkań, był kluczowym zawodnikiem między innymi słynnej ’’bandy świrów” Leszka Ojrzyńskiego.
39-latek po karierze piłkarskiej, którą zakończył w 2017 roku, zajął się menedżerką piłkarską oraz byciem ekspertem telewizyjnym w Polsacie Sport. Teraz ma został głównym dowodzącym pionu sportowego w Koronie.
Pytanie… na jak długo. A to pytanie zadajemy sobie dlatego, że zwolniony w ostatnich dniach Maciej Bartoszek był nie tylko trenerem Korony, a także oficjalnie zaprezentowanym dyrektorem sportowym. Jednak łączenie przez niego ról trwało 3 tygodnie. Nie minął miesiąc, a wielka wizja klubu okazała się do zaorania. Czy słusznie… Trudno, żebyśmy tak twierdzili.
Obaj panowie, zarówno Dominik Nowak jak i Paweł Golański byli widziani na trybunach na ostatnim meczu Korony Kielce. Nie jest jeszcze przesądzone, że podpiszą kontrakty, ale jest tego bardzo blisko.