Media: Rewolucja w Barcelonie?! Działacz traci cierpliwość [AKTUALIZACJA]

Media: Rewolucja w Barcelonie?! Działacz traci cierpliwość [AKTUALIZACJA]
Joan gosa / pressfocus
W Barcelonie może dojść do kolejnych wielkich zmian. Według medialnych doniesień pod znakiem zapytania stoi przyszłość Deco.
Były pomocnik w ubiegłym roku dołączył do dyrekcji sportowej "Dumy Katalonii". Najpierw współpracował z Mateu Alemanym, a następnie został samodzielnym dyrektorem sportowym.
Dalsza część tekstu pod wideo
Portugalczyk musi mierzyć się z wieloma problemami. Sytuacja finansowa Barcelony wciąż znajduje się daleko od ideału. Potwierdziło to minione okienko transferowe.
Latem "Blaugrana" zdołała przeprowadzić tylko jedno duże wzmocnienie, pozyskując Daniego Olmo za 55 mln euro. Aby zarejestrować Hiszpana, klub musiał pozbyć się Ilkaya Guendogana, Clementa Lengleta czy Vitora Roque. Nawet te odejścia były jednak niewystarczające. Finalnie nowy nabytek został zapisany do gry, ponieważ tymczasowo wyrejestrowano kontuzjowanego Andreasa Christensena.
Katalońskie media podają, że Deco powoli traci cierpliwość i rozważa odejście. 47-latek uważa, że niesłusznie spotyka go krytyka za brak większego rozmachu w działaniach klubu na rynku transferowym. Dyrektor nie jest zaś w pełni odpowiedzialny za stan ekonomiczny klubu.
- Deco jest rozczarowany i poważnie zastanawia się nad swoją przyszłością w Barcelonie. Dyrektor sportowy padł ofiarą skomplikowanej sytuacji w klubie. Czuje, że nigdy nie był w stanie działać z pełną swobodą - opisał Albert Masnou na łamach Sportu.
Barcelona zajmuje obecnie pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Po przerwie reprezentacyjnej zmierzy się z Gironą na wyjeździe.
AKTUALIZACJA:
Barcelona wydała oficjalny komunikat w sprawie rzekomo niepewnej przyszłości Deco. Klub publicznie zdementował doniesienia Sportu, o czym szerzej piszemy TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos01 Sep 2024 · 19:13
Źródło: Sport

Przeczytaj również