Rewolucja na polskim rynku stała się faktem. Agenci założyli swoją organizację, kontra wobec PZPN

Powstanie Polskiego Stowarzyszenia Licencjonowanych Agentów Piłkarskich (PSLAP) było zapowiadane od dłuższego czasu. My sami opisywaliśmy ten pomysł TUTAJ. Od samego początku głównym celem agentów było stworzenie stowarzyszenia w odpowiedzi na zmiany, które weszły w życie od października bieżącego roku.

Przypomnijmy, że zgodnie z nowymi wytycznymi od uzyskania tytułu agenta konieczne jest zdanie egzaminów. Te są płatne, a w wypadku Polski trzeba mówić o naprawdę sporym wydatku, bo sięgającym 2500 złotych. Dla przykładu w Bułgarii nie płaci się nic, natomiast w Portugalii około 800 złotych.

Z nowościami nie radzi sobie PZPN, który wprawdzie udostępnił agentom platformę do zgłaszania podpisanych umów, ale szkopuł w tym, że witryna nie działa. Tym samym przedstawiciele piłkarzy postanowili wziąć wszystko we własne ręce.

Oficjalnie ogłoszono, że w środę 29 listopada powstało Polskie Stowarzyszenie Licencjonowanych Agentów Piłkarskich. Prezesem Stowarzyszenia został Marcin Kwiecień, zaś wiceprezesami: Mateusz Stankiewicz (Belovia Media) i Jacek Osadnik (JFA).

Głównym zadaniem jest reprezentowanie członków Stowarzyszenia wobec Polskiego Związku Piłki Nożnej i FIFA. Jako cel dodatkowy wskazano dążenie do stworzenia niezależnego i właściwie obsadzonego organu rozstrzygania sporów zgodnie z wytycznymi FIFA. PSLAP chce także reprezentować członków Stowarzyszenia przed właściwymi organami władzy wykonawczej, ustawodawczej oraz sądowniczej w zakresie w jakim działalność tych organów dotyczy działalności agentów piłkarskich.

Do PSLAP należą między innymi Marek Citko i Cezary Kucharski oraz osoby reprezentujące duże agencje piłkarskie takie jak Fabryka Futbolu, KFM, Top Goal, Football Business Group, MK Soccer czy 11-Football Players. Członkami PSLAP mogą zostać wyłącznie licencjonowani agenci piłkarscy posiadający obywatelstwo polskie.