Reus przyznał, dlaczego odszedł z Borussii. Szczere słowa legendy
Marco Reus latem po wielu latach rozstał się z Borussią Dortmund. W rozmowie z Die Welt przyznał, dlaczego zdecydował się na taki krok. Zapewnia, że nie miało to nic wspólnego z Edinem Terziciem.
Reus przez ponad dekadę był wiodącą postacią BVB. Z klubem dwukrotnie grał w finale Ligi Mistrzów, ale oba te spotkania ekipa z Dortmundu przegrała.
Jeszcze przed ostatnim meczem w Borussii Reus oficjalnie ogłosił, że po sezonie 2023/2024 odejdzie z klubu. Teraz przyznał, dlaczego zdecydował się na taki ruch.
W rozmowie z Die Welt zapewniał, że nie ma to nic wspólnego z osobą Edina Terzicia. Uważa, iż była to najlepsza możliwa decyzja dla wszystkich zainteresowanych stron.
- Spotkaliśmy się z ludźmi odpowiedzialnymi za klub i szybko zdaliśmy sobie sprawę, że to koniec. To był wspaniały czas, z wieloma wzlotami i upadkami, który teraz dobiega końca. To był też trudny moment. Jednak ważne było dla mnie, aby wiedzieć o tym wcześniej i ogłosić to, abym mógł cieszyć się ostatnimi tygodniami - powiedział Reus.
- To nieprawda, że byłem przeciwko Terziciowi. Byłem w radzie drużyny, która jest odpowiedzialna za rozwiązywanie problemów. Wszyscy byliśmy bardzo niezadowoleni z sytuacji. Dlatego starałem się rozmawiać z klubem o tym, jak możemy się poprawić - podkreślił.
- Byłem w klubie tak długo, że czułem się w obowiązku zabrać głos i popchnąć sprawy do przodu. To nie miało nic wspólnego z Edinem, to nie było nic przeciwko niemu. To był po prostu nowy impuls, abyśmy odnosili sukcesy - zakończył.