Reprezentant Włoch powiedział, co myśli o Niemcach. O tych słowach będzie głośno
Niemcy zagrają z Włochami w ćwierćfinale Ligi Narodów. Atmosferę przed tą rywalizacją podgrzał Riccardo Calafiori.
Oba zespoły ze znakomitej strony zaprezentowały się w fazie grupowej rozgrywek. Niemcy zdobyli w niej czternaście punktów, Włosi - tylko o jeden mniej.
Europejski klasyk zapowiada się elektryzująco. Stawką jest nie tylko awans do turnieju finałowego Ligi Narodów, ale też przypisanie do odpowiedniej grupy elimianacji do mistrzostw świata. Zwycięzca zagra ze Słowacją, Irlandią Północą i Luksemburgiem. Przegrany - z Norwegią, Izraelem, Estonią i Mołdawią.
Wagę spotkania rozumie Calafiori. Obrońca Arsenalu zdecydował się przed nim na prowokacyjną wypowiedź pod adresem rywala.
- To nie będzie zwykły mecz. Nie wiem, czego się spodziewać, bo w obu drużynach brakuje kilku zawodników. To ważny test. Chcemy wygrać - podkreśla Calafiori.
- Niemcy zawsze mieli w sobie odrobinę arogancji, poczucie wyższości, ale sprowadzaliśmy ich na ziemię - dodał obrońca Arsenalu.
Pierwszy mecz zostanie rozegrany w czwartek w Mediolanie. Rewanż zaplanowano na niedzielę w Dortmundzie.