Reprezentant Polski zmieni klub po nieudanym sezonie? "Jest sporo zainteresowanych drużyn"
Jakub Kamiński w sezonie 2023/2024 mocno rozczarowuje w barwach Wolfsburga. Radosław Gilewicz w rozmowie z TVP Sport wróży letnie wypożyczenie reprezentanta Polski do innego klubu.
Początki skrzydłowego w Bundeslidze były bardzo obiecujące. W ostatnich miesiącach kariera Kamińskiego mocno jednak wyhamowała. Nie pomogła mu nawet zmiana trenera w Wolfsburgu.
- Jeśli chodzi o Kamińskiego, to jest mały postęp w końcówce sezonu. Wszedł z ławki w meczu z Darmstadt i zaliczył asystę. Na przestrzeni całego sezonu zatracił jednak walory, którymi imponował w pierwszym roku gry w Wolfsburgu, gdy strzelał gole i asystował. Przede wszystkim wtedy grał regularnie - powiedział były reprezentant Polski, Radosław Gilewicz.
- Nie jestem zwolennikiem szukania wymówek i mówienia, że nie dostawał szans w tej kampanii. Te szanse były, ale Kamiński nie do końca potrafił je wykorzystać. Owszem, konkurencja w jego drużynie jest duża, lecz fakty są takie, że nie umiał przekonać do siebie trenera - przyznał.
Gilewicz w rozmowie z TVP Sport wróży letnie wypożyczenie piłkarza do innego klubu. Ekspert ocenił, co Kamiński powinien zmienić w swojej grze, aby regularnie występować w Bundeslidze.
- Najlepszym rozwiązaniem byłoby wypożyczenie do nieco słabszego kadrowo klubu. Jest sporo drużyn, które będą nim zainteresowane, nawet w samych Niemczech. Liczę, że będzie miał okazję odbudować formę w nowym otoczeniu. Chcąc utrzymać się na poziomie Bundesligi, musi jak najszybciej ustabilizować formę. Jest to kluczowa sprawa. W swoich poczynaniach ofensywnych musi podejmować więcej ryzyka. W tym sezonie grał zbyt zachowawczo - ocenił.
- Będę zaskoczony, jeśli znajdzie się w składzie reprezentacji Polski na EURO 2024. Być może będzie miał okazję pokazać się w dwóch ostatnich meczach Bundesligi w tym sezonie, ale nie sądzę, że uda mu się już teraz wrócić do kadry. Nie mamy kłopotu bogactwa, jeśli chodzi aktualnie o skrzydłowych i każdego należy uważnie przeanalizować. Jednak jest raczej za wcześnie, jeśli chodzi o powrót Jakuba do drużyny narodowej. Musi udowodnić swoją wartość na przestrzeni kilkunastu spotkań, a nie w pojedynczych występach - zakończył.