Reprezentant Polski zaskoczył. "Oglądałem konferencję Fame MMA"
Reprezentant Polski, Dominik Marczuk, interesuje się nie tylko futbolem, ale również freak-fightami. Jak przyznał, w wolnym czasie zdarza mu się obejrzeć m.in. konferencję przed galą Fame MMA.
Wielkimi krokami zbliża się gala Fame MMA 25. Już 5 kwietnia zawodnicy będą się mierzyć na arenie w Częstochowie. Do oktagonu wejdą m.in. Marcin Najman, Wojciech Gola, Denis Załęcki czy Piotr Hallmann.
Jak się okazuje, organizacja freak-fightów ma też swoich fanów wśród reprezentantów Polski. Jedną z konferencji Fame MMA śledził m.in. Dominik Marczuk, który ujawnił to w rozmowie z Kanałem Sportowym.
- Ostatnio oglądałem konferencję Fame MMA. To też jest dosyć ciekawe, ale bardziej urywki, nie oglądam całej konferencji. Zawsze gdzieś tam się tym interesowałem, więc ostatnio spoglądałem - przyznał Marczuk.
- Poziom kultury, że tak powiem, nie jest za wysoki, ale dość śmieszne. (...) To jest bardziej w formie rozrywkowej. Jeśli mam gorszy humor, to można się pośmiać - podsumował piłkarz reprezentacji Polski.
Dominik Marczuk ma już za sobą oficjalny debiut w narodowych barwach. W przegranym meczu z Portugalią w Lidze Narodów (1:5) zdobył on nawet bramkę. Na bieżące zgrupowanie biało-czerwonych przyjechał on natomiast w następstwie za kontuzjowanego Nicolę Zalewskiego.
Kolejne powołanie dla 21-latka nie jest jednak przypadkowe. Piłkarz Realu Salt Lake notuje kapitalny początek sezonu w MLS. Po rozegraniu trzech spotkań ma on na swoim koncie dwie asysty.