Reprezentant Polski pożegnał się z klubem. "Niezapomniane miesiące. Wielki zaszczyt i przywilej"

Obrońca trafił do "Azzurrich" zimą w ramach wypożyczenia z Sampdorii Genua. Luciano Spalletti bardzo rzadko korzystał jednak z usług defensora. Zmieniło się to dopiero wtedy, gdy Napoli było już pewne tytułu.

Od dłuższego czasu zapowiadano, że mistrzowie kraju nie zdecydują się na wykupienie obrońcy. Jego przyszłość stanęła pod sporym znakiem zapytania, bo Sampdoria z hukiem spadła do Serie B.

W niedzielę "Bereś opublikował wpis w mediach społecznościowych. Pożegnał się w nim z kibicami i zawodnikami Napoli, podsumowując czas spędzony w tym klubie.

- Neapol... mieszkałem tu tylko przez kilka miesięcy, ale były one niezapomniane. To był dla mnie wielki przywilej i zaszczyt, że mogłem założyć niebieską koszulkę - napisał Bereszyński na Instagramie.

- Wygranie Scudetto i podniesienie pucharu po 33 latach było niesamowitym uczuciem. To na zawsze będzie częścią mnie. Dziękuję klubowi i sztabowi za tę szansę - podkreślił.

- Dziękuję kibicom, którzy zawsze witali mnie w najlepszy możliwy sposób. Przede wszystkim dziękuję jednak zespołowi, który sprawił, że od razu poczułem się jednym z Was. Powodzenia w przyszłości - zakończył.