Reprezentant Francji przebiera nogami do Bayernu. Woli Bundesligę od Premier League
Bayern Monachium szuka nowego napastnika. Do zespołu mistrza Niemiec chce się przenieść Randal Kolo Muani.
Bayern nie kupił żadnego piłkarza w miejsce Roberta Lewandowskiego. Polaka na środku ataku zastępuje Eric Maxim Choupo-Moting. Nie brakuje jednak głosów, że latem do Monachium trafi snajper większej klasy.
Według mediów na liście życzeń Bayernu znajdują się Harry Kane, Victor Osimhen i Randal Kolo Muani. "Sport1.de" twierdzi, że szczególnie zainteresowany przenosinami do Monachium jest ostatni z tego grona. Francuz stawia ponoć grę w Bayernie nad przenosinami do Manchesteru United czy PSG.
- 24-latkowi podoba się w Bundeslidze. Nie uważa przenosin do innego kraju za konieczne. Jest też pod wrażeniem składu i ambicji Bayernu - czytamy w "Sport1.de".
Kolo Muani nie miałby problemów z aklimatyzacją w Monachium. W Bayernie gra już pięciu Francuzów: Dayot Upamecano, Benjamin Pavard, Lucas Hernandez, Kingsley Coman i Mathys Tel. Po francusku mówią też Choupo-Motinh, Sadio Mane czy Noussair Mazraoui.
"Sport1.de" twierdzi, że do tej pory w Monachium nie uznawano Kolo Muaniego za piłkarza całkowicie spełniającego wymagania klubu. Sytuacja mogła się jednak zmienić po przyjściu Thomasa Tuchela.
Kontrakt Kolo Muaniego z Eintrachtem Frankfurt obowiązuje do połowy 2027 roku. Klub wycenia go ponoć na 100 mln euro.