Reprezentant Francji podpadł Deschampsowi. Zignorował polecenia podczas meczu, teraz nie wstaje z ławki

Reprezentant Francji podpadł Deschampsowi. Zignorował polecenia podczas meczu, teraz nie wstaje z ławki
Icon Sport / press focus
Benjamin Pavard rozpoczynał mundial w Katarze jako podstawowy obrońca reprezentacji Francji. Na boisku pojawił się jednak tylko w meczu z Australią. Jak donosi "Sport Bild", piłkarz Bayernu Monachium mocno podpadł Didierowi Deschampsowi.
W trakcie obecnego sezonu 26-latek nie zawsze miał miejsce w wyjściowej jedenastce Bayernu Monachium. W ostatnim czasie spekulowano o tym, że może już latem zmienić barwy klubowe.
Dalsza część tekstu pod wideo
Do udanych Pavard z pewnością nie może zaliczyć mistrzostw świata w Katarze. Choć Francuzi mają wielką szansę na to, aby znowu zagrać o złoto, stanie się to praktycznie bez udziału piłkarza "Die Roten".
Obrońca wystąpił w pierwszym meczu tego mundialu, z Australią. Wówczas został zmieniony w końcówce spotkania. Kolejne starcia "Les Bleus" oglądał jedynie z ławki rezerwowych.
Nie pojawił się na murawie nawet podczas spotkania z Tunezją, w którym Didier Deschamps posłał do boju głównie rezerwowych. Jak się okazuje, sprawa ma drugie dno.
Jak donosi "Sport Bild", Pavard mocno podpadł selekcjonerowi reprezentacji Francji właśnie podczas wspomnianego meczu z Australią. Dwukrotnie zignorował bowiem jego polecenia, aby w trakcie akcji ofensywnej zostać na własnej połowie.
Deschamps nie pozostawił tego bez reakcji. Szkoleniowiec wymaga od zawodników, aby stosowali się do nakreślonej przez niego taktyki. Pavard boleśnie przekonuje się o tym, jakie konsekwencje ma samowolka w ekipie mistrzów świata.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik14 Dec 2022 · 14:20
Źródło: Sport Bild

Przeczytaj również