Reprezentant Austrii nie zagrał z Polską, bo za ostro świętował swoje urodziny
Martin Hinteregger nie zagrał w poniedziałkowym meczu z Polską w el. ME, bo... za ostro świętował swoje urodziny.
Hinteregger był wymieniany jako pewniak do jedenastki Austriaków na mecz w Warszawie. Doświadczony obrońca ostatecznie nie pojawił się na murawie choćby na minutę, a jego absencję początkowo tłumaczono urazem łydki.
Jak się okazuje, Austriak w sobotę ruszył w miasto, by świętować swoje urodziny. Zawodnik miał stawić się w hotelu we Flachau o godzinie 21:30, ale - według austriackich mediów - wrócił dopiero w niedzielę nad ranem, czyli tuż przed planowanym odlotem do Polski. Dziennikarze sugerują, że defensor wyróżniał się wówczas "niewielkimi zaburzeniami równowagi".
Austriacka federacja oficjalnie potwierdziła, że Hinteregger nie zagrał z Polską z powodów dyscyplinarnych. Piłkarz już przeprosił trenera, kolegów z drużyny oraz kibiców.
To kolejny raz, gdy Hinteregger ma problemy z dyscypliną. W lipcu pisaliśmy o tym, że piłkarz upił się, żeby zniechęcić do siebie działaczy FC Augsburg.