Reprezentacja wycofuje się z eliminacji do turnieju. Wszystko przez... premie za mundial

Kobieca kadra Jamajki była niepokonana w trakcie trwania fazy grupowej mistrzostw świata kobiet 2023 w Australii i Nowej Zelandii. Piłkarki odpadły z turnieju dopiero w 1/8 finału, ulegając Kolumbii 0:1.

"Reggae Girlz" już wtedy narzekały na fatalne kontakty z lokalnym związkiem piłki nożnej. Włodarze organizacji odwlekali decyzję o przyznaniu zawodniczkom finansowania na odbycie obozu przygotowawczego oraz sam wyjazd. W związku z tym... uruchomiły zbiórkę crowdfundingową, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

Dzięki darczyńcom Jamajkom ostatecznie udało się dotrzeć na zawody. Piłkarki twierdzą jednak teraz, że nadal nie doczekały się nagrody za udział w mundialu. W związku z tym członkinie kadry wydały oświadczenie, w którym poinformowały o odmowie udziału w eliminacjach do kolejnych rozgrywek.

- Z wielkim rozczarowaniem informujemy, że skład obecny na mistrzostwach świata 2023 nie weźmie udziału w meczach październikowej przerwy reprezentacyjnej, w trakcie której odbędą się kwalifikacje do Złotego Pucharu CONCACAF kobiet - napisano.

- Była to niezwykle trudna do podjęcia decyzja. Czujemy jednak, że przyjęcie tak drastycznego stanowiska jest konieczne, by położyć kres złemu traktowaniu ze strony Jamajskiej Federacji Piłkarskiej. Przez różne zaniedbania nie byłybyśmy w stanie prawidłowo wykonywać naszej pracy - dodano.

Kobiety szczegółowo opisały problemy, które doskwierały im w ostatnich miesiącach. Oprócz znacznych opóźnień w płatnościach mowa też o powołaniach trenera Xaviera Gilberta. Lista zawodniczek dotarła do nich za pomocą... mediów społecznościowych.

Jamajka może stworzyć drużynę narodową z zawodniczek, które nie brały udziału w ostatnich mistrzostwach świata. Szczególnie liczy się na sprowadzenie piłkarek przebywających na Igrzyskach Panamerykańskich. Reprezentacja ma zmierzyć się w środę z Panamą, a cztery dni później czeka ją starcie z Gwatemalą.