Remis w derbach Mediolanu! Wielkie emocje w starciu Milanu z Interem [WIDEO]

Derby Mediolanu zaczęły się po myśli Interu. Nie popisał się Kessie, który niepotrzebnie faulował Calhanoglu w polu karnym. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany.

Pomocnik zmylił bramkarza, uderzył w środek bramki i dał prowadzenie swojemu zespołowi. Były gracz Milanu nie bał się świętować trafienia przed kibicami "Rossonerich".

Na odpowiedź Milanu nie trzeba było długo czekać. Tonali z rzutu wolnego zagrał w pole karne, a tam niefortunną interwencję zaliczył De Vrij, który głową skierował piłkę do własnej siatki.

To był koniec emocji - wręcz przeciwnie. W 27. minucie sędzia podyktował kolejną "jedenastkę" dla Interu. Znów nie popisała się defensywa Milanu. Lautaro Martinez zmarnował jednak szansę. Jego uderzenie znakomicie obronił Tatarusanu.

Początek drugiej połowy to wyraźna przewaga Interu. Pod bramką Tatarusanu kotłowało się raz za razem, jednak gracze Inzaghiego nie byli w stanie skierować piłki do siatki. W 68. minucie boisko musiał opuścić Barella, który doznał kontuzji.

W 82. minucie Handanović obronił uderzenie Ibrahimovicia z rzutu wolnego. Strzał Szweda był bardzo groźny, ale golkiper nie zawiódł. Tuż przed końcem Kessie miał piłkę meczową na nodze, ale jego próba nie była udana.

Wynik nie uległ już zmianie. W derbach Mediolanu padł remis 1:1. Po tym meczu Milan na swoim koncie ma 32 punkty, dorobek Interu to 25 "oczek".