Remis, który nie zadowala nikogo. Piast i Pogoń podzieliły się punktami

Od początku meczu brakowało klarownych sytuacji do strzelenia gola. Piast próbował głównie uderzeń z dystansu, ale próby jego piłkarzy nie dochodziły celu. Pogoń odpowiedziała w 28. minucie. Plach zatrzymał jednak strzał Grosickiego z daleka.

Reprezentant Polski był aktywny. Szukał kolegów, próbował też indywidualnych rozwiązań. W 58. minucie znów spróbował zaskoczyć Placha, ale bramkarz Piasta zaliczył kolejną udaną interwencję.

Gospodarze świetną okazję mieli już w doliczonym czasie gry. Znów na bramkę uderzał Tomasiewicz, ale kopnął nieznacznie obok słupka.

Chwilę później groźną kontrę wyprowadzali Ameyaw i Mucha. Drugi z nich dał się jednak dogonić Borgesowi i akcja Piasta spełzła na niczym.

Oba zespoły mają czego żałować. Pogoń przez remis może po tej kolejce stracić trzecie miejsce w tabeli na rzecz Lecha Poznań. Z kolei Piast nie wykorzystał szansy, by awansować na piątą pozycję.