Rekordowe pieniądze dla uczestników mundialu w Katarze. Reprezentacja Polski walczy o wielką premię
Reprezentacja Polski już w sobotę rozegra kolejny mecz w eliminacjach do mundialu w Katarze. Stawka jest bardzo wysoka - nie tylko, jeśli chodzi o prestiż, ale też pieniądze.
Po raz ostatni "Biało-Czerwoni" wystąpili na mistrzostwach świata w 2018 roku. Turniej w Rosji był jednak kompletnie nieudany dla drużyny, którą prowadził jeszcze Adam Nawałka. Polacy zakończyli grę już na fazie grupowej.
Przed październikowymi spotkaniami w eliminacjach do mundialu w Katarze nasz zespół zajmuje trzecie miejsce w grupie. Ma jednak duże szanse na drugą lokatę i udział w wiosennych barażach.
Gra na mistrzostwach świata to rzecz jasna spory prestiż, ale także solidne gratyfikacje finansowe. Za sam udział w eliminacjach PZPN, a także każda z pozostałych federacji, otrzymały po dwa miliony dolarów.
Zdecydowanie większa premia czeka na tych, którzy awansują na najbliższy mundial. Tym FIFA wypłaci 10 milionów dolarów. Nie ma znaczenia, czy ktoś wywalczy pierwsze miejsce w grupie eliminacyjnej, czy dostanie się na turniej po barażach.
Kolejne premie przewidziane zostały już podczas samego czempionatu - 2 miliony dolarów za awans do 1/8 finału, 6 milionów za ćwierćfinał i 7 za półfinał. Czwarta drużyna mundialu otrzyma łącznie 25 milionów dolarów, trzecia 30 milionów, druga 40 milionów, a mistrz świata zgarnie 50 milionów dolarów.
W 2022 roku premie będą najwyższe w całej historii mistrzostw świata. Dla porównania za awans na mundial w Rosji premia wyniosła 8 milionów dolarów, a sam udział w kwalifikacjach wyceniono na 1,5 miliona.