Redaktor naczelny "France Football" zapytany o Roberta Lewandowskiego. "Rozumiem, że może być rozczarowany"

Pascal Ferre, redaktor naczelny "France Football", odniósł się do decyzji o odwołaniu plebiscytu Złotej Piłki. - Rozumiem, że ktoś taki jak Lewandowski może być rozczarowany - oznajmił dziennikarz.
W poniedziałek światem futbolu wstrząsnęła informacja, że magazyn "France Football" w 2020 roku nie przyzna Złotej Piłki. Decyzję tłumaczono tym, że przez pandemię koronawirusa nie można dokonać uczciwego wyboru. Jedni zawodnicy grali mniej, inni więcej, na trybunach nie było kibiców, a o losach nagrody w zasadzie zadecydowałby trzy mecze w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.
Jednym z pokrzywdzonych takim rozwiązaniem jest Robert Lewandowski. Polak ma za sobą wyśmienity sezon w barwach Bayernu (51 goli w 43 meczach) i był wymieniany jako główny faworyt do wygrania prestiżowego plebiscytu.
Tymczasem Pascal Ferre, redaktor naczelny "France Football" zapewnia, że decyzję podjęto, aby... chronić Złotą Piłkę.
- Dla nas od 1956 roku wszyscy laureaci są równi. Gdyby w tym roku również przyznać nagrodę, jej tegoroczny zdobywca byłby przypadkiem szczególnym. Podjęliśmy tę decyzję, aby chronić Złotą Piłkę - oznajmił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Rozumiem, że ktoś taki jak Lewandowski może być rozczarowany. Na pewno byłby wielkim faworytem, chociaż Ronaldo i Messi dalej mają wspaniałe statystyki - dodał.
- To nie jest decyzja przeciw Lewandowskiemu, tylko przeciw ryzyku nierównowagi i niesprawiedliwości. Myślę, że za rok Lewandowski może zdobyć Złotą Piłkę. Cały czas znajduje się we wznoszącej fazie kariery. Ronaldo jest tak znakomitym atletą, że za rok nadal powinien być w wielkiej formie - podsumował.