Real walczy z czasem przed meczem Ligi Mistrzów. Spore ryzyko "Królewskich"
We wtorkowym hicie Ligi Mistrzów Real Madryt zmierzy się w derbach z Atletico. Jak informuje Relevo, Carlo Ancelotti zamierza podjąć na Santiago Bernabeu spore ryzyko.
W miniony weekend Włoch nie mógł skorzystać z Jude'a Bellinghama, Daniego Ceballosa oraz Federico Valverde. Ten pierwszy był zawieszony za czerwoną kartkę, drugi narzekał na kontuzję.
We wtorkowym meczu z Atletico znów zabraknie pierwszej dwójki. Tym razem Anglika czeka pauza za nadmiar żółtych kartek w Lidze Mistrzów.
Dla Ancelottiego to spory problem. Włoski szkoleniowiec ma świadomość, że rywalizacja w środku pola może być kluczowa dla losów spotkania.
Z tego względu "Królewscy" gotowi są na spore ryzyko, jeśli chodzi o Valverde. Urugwajczyk z pewnością nie zdąży dojść do pełni zdrowia.
Mimo to pomocnik ma pojawić się w wyjściowej jedenastce. Bez niego Realowi może być bardzo trudno o rywalizację z Atletico, więc Ancelotti chce zaryzykować.
Włoch ma nadzieję, że uraz Valverde się nie odnowi. Wówczas piłkarza mogłoby bowiem zabraknąć także w rewanżu na Wanda Metropolitano, który odbędzie się już w przyszłym tygodniu.