Real przegrał z Betisem! Isco pogrążył były klub [WIDEO]

Carlo Ancelotti miał spore problemy z obsadą środka pola. Ostatecznie postawił między innymi na Brahima Diaza, a Hiszpan już w 10. minucie trafił do siatki.

Akcję Realu napędził Kylian Mbappe. Francuz wypatrzył Ferlanda Mendy'ego, a obrońca nie zdecydował się na strzał. Zamiast tego obsłużył Brahima, który z łatwością wykończył akcję.

Real początkowo przeważał, ale z czasem coraz lepiej prezentował się Betis. W 34. minucie przyniosło to efekt w postaci gola wyrównującego. Isco dośrodkował z rzutu rożnego prosto na głowę Johnny'ego Cardoso, który pokonał Courtois.

Od początku drugiej połowy gospodarze walczyli o kolejnego gola. Po strzale Cardoso sytuację uratował David Alaba, który w ostatniej chwili zablokował to uderzenie.

W 53. minucie Antonio Ruediger powalił w polu karnym wychodzącego na czystą pozycję Rodrigueza. Do "jedenastki" podszedł Isco - Courtois wyczuł jego intencje, ale strzał był zbyt dobry, aby Belg był w stanie obronić to uderzenie.

Real nie był w stanie odpowiedzieć na tego gola, za to Betis w 67. minucie był o włos od wyrównania. Cucho Hernandez wyszedł sam na sam z bramkarzem, lecz uderzył tuż obok słupka.

Ancelotti w mocno zaskoczył, gdy mimo niekorzystnego wyniku ściągnął z boiska Mbappe. Na boisku pojawili się między innymi Endrick oraz Arda Guler.

W końcówce frustracji nie potrafił ukryć Vinicius, który zarobił żółtą kartkę. Ostatecznie Brazylijczyk i jego koledzy musieli uznać wyższość rywali.

Betis wygrał 2:1 i awansował na 6. miejsce w ligowej tabeli. Real wciąż jest drugi, ale po tym weekendzie może zostać wyprzedzony przez Atletico i tracić trzy punkty do FC Barcelony, jeśli ta pokona Real Sociedad.